Olszakumpel
Olszakumpel
Olszakumpel
Olszakumpel
Olszakumpel
Utwór ten obraca się wokół refleksji nad czasem, pieniędzmi i procesem gojenia emocjonalnych ran. Powtarzający się refren wprowadza gorzką myśl: chociaż potocznie mówi się, że "czas leczy rany", a "czas to pieniądz", to jednak banknoty, którymi symbolicznymi można wycierać łzy, nie są w stanie zmienić przeszłości ani ukoić prawdziwego bólu. W obliczu szansy na życiowy przełom, artysta podkreśla, że nie ma czasu na bezczynne marzenia – liczy się działanie i dokończenie podjętego "dzieła", nawet jeśli wymaga to pracy w samotności, "w czterech ścianach". Motywuje go chęć zdobycia tego, co mu się należy, a swoją twórczość dedykuje osobom w trudnej sytuacji, szczególnie dzieciom pozbawionym rodziców. Jednocześnie krytycznie odnosi się do postaci idoli zniewolonych przez mechanizmy przemysłu muzycznego i zaliczki od wytwórni.
Druga część utworu skupia się na postawie samego rapera, który akcentuje samodyscyplinę ("codziennie ćwiczę") i psychiczną samowystarczalność – deklaruje, że przestał liczyć na innych i szukać zewnętrznych przyczyn lub usprawiedliwień dla własnego smutku. Jego życiową filozofią staje się nieustanny ruch naprzód, konieczny, by "w końcu wyjść na ludzi". W końcowej części (outro) wznosi toast za swoich kolegów – zarówno tych, którzy wciąż są przy nim, jak i tych, z którymi drogi się rozeszły lub którym nie udało się osiągnąć wspólnego celu ("dobić do brzegu"). Mimo świadomości przeszłych porażek i "grzeszności" otoczenia, życzy im dobrze. Podkreśla cierpliwość ("szamamy małą łyżeczką"), nonkonformistyczną postawę (ignorowanie narzuconych norm, jak dress code, oraz plotek) i pełne skupienie na własnej drodze i ostatecznym celu – zwycięstwie.