Rzabka - Jestem Śmieciem [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Hook x2: Rzabka]
Jestem śmieciem, nie, nie, nie
Pełny portfel, swag, swag, swag
Strzelam sobie bang, bang, bang
Huj ci w dupę, ble, ble, ble

[Verse 1: Rzabka]
Jaja mam jak dwa arbuzy, ziomal jakiś towar kruszy
Jestem chłopak z kwiata róży, kłuję cipki kłuję dupy
Twoje życie jak camembert, moje życie to droższy ser
Twoja cipka to zwykła wagina, mój huj dobry ją przecina
Świat jest wielowymiarowy, wiem bo ćpałem nie Acodin
Widzę cipki, widzę wzorki, a policja chce mnie gonić
Chcesz być ziomem, nie, nie, nie, jestem ziomem, swag, swag, swag
Chce pieniądze zarobić, nie chcą zwykli idioci
Moja głowa to wyższe sfery, twoje ziomy to są frajery
Moje życie nie ma ceny, jestem ładny, jestem wielki
Strzelam sobie, bang, bang, bang, myślę sobie swag, swag, swag
Ty jesteś kasztanem, a ja mam na imię ładne

[Hook x2]

[Verse 2: Rzabka]
Mam inny stan po trawce, inny stan po kwasie
Inny stan po innych narkotykach, swag, swag, Stany Zjednoczone mam
Mów mi Obama, moja pała jest jak czarna
Chociaż biała, ale spora, mów mi Chupacabra
Mój kraj jest zjebany, wszędzie chodzą jakieś downy
Nie chodzę do sauny, za to chodzę tam gdzie mi po drodze jest
Nie ma mowy o kłodzie, chodzę po złocie, bo mam cele
Jesteś cwelem jak ich nie masz, to nie ściema
Armata to broń popularna, swag, swag, swag, swag
Lubię strzelać z armat, łuu, łuu, łuu, łuu
Strzelała z nich armia, bang, bang, bang
Be, be, be, beb, ratatatata

[Hook x2]