[Zwrotka 1]
Kiedy moje życie przelatuje przed moimi oczami
Czy będę gotowa, czy będę błagała o więcej czasu?
Nic mnie tak nie przeraża jak moja nieistotność
Dlatego każdą ciszę wypełniam nonsensem
Od jutra będę poważna
Nigdy więcej mówienia rzeczy, tylko żeby mówić
Wiesz, że czasami daję się ponieść
Chciałam tylko, żebyś pomyślał o mnie, że jestem interesująca
[Refren]
Przytłacza mnie lawina dni
Kolejny rok ucieka z miejsca zbrodni
Nie podam sobie ręki z końcem
Ale dogania mnie
[Zwrotka 2]
Moje urodziny nie były szczęśliwe, były słodko-gorzkie
Kiedy zapalili gąsienicę, chciałam krzyczeć
Nie chcę wydawać się niewdzięczny, po prostu nienawidzę pożegnań
W końcu pół roku spędziłam w środku
Czyściec jest pełen złych gospodarzy
I ludzi, których udaję, że nie widzę, kiedy mam kaca
Czy jest już za późno na przeprosiny
Kiedy już trzymasz się rękawa ponurego żniwiarza?
[Refren]
Przytłacza mnie lawina dni
Kolejny rok ucieka z miejsca zbrodni
Nie podam sobie ręki z końcem
Ale dogania mnie
Kiedyś żałowałam, że nie jestem kimś innym
Ale nigdy nie mogłam się w pełni zaangażować
Więc myślę, że to tylko ja i ja
I świat pomiędzy
[Bridge]
La-la-la-la, la-la-la-la
La-la-la-la, la-la-la-la
La-la-la-la, la-la-la-la
La-la-la-la, la-la-la-la
[Outro]
Kiedy moje życie przelatuje przed moimi oczami
Mam nadzieję, że jest godne nagrody Oskara
A jeśli tak, czy Leo może mnie zagrać
Wiem, że to duża pewność siebie
Czy kiedykolwiek dowiedziałam się, czy moje imię jest poprawne?
A może po prostu się do niego przyzwyczaiłam?
Czy to wszystko zrobiłam? Czy chodziłam po Wielkim Murze?
Czy to możliwe, że będę wiecznie głodna?
Będę wiecznie głodna, będę wiecznie głodna
