"To było super dziwne, bo tak naprawdę nie jestem facetem z nocnego klubu. Ale poszedłem, bo to były urodziny przyjaciela i czułem się zobowiązany. Właściwie to było chyba w tym wszystkim najlepsze, ponieważ myślę, że ta noc zainspirowała wszystko. Ponieważ mam na myśli, wiesz, kiedy idziesz do klubu nocnego, wszyscy są idealnie ubrani, a ty po prostu tam siedzisz i myślisz 'wszyscy są naprawdę atrakcyjni, co ja tu robię.' To dolewa oliwy do ognia. Więc wyszedłem z klubu nocnego, i z moim kumplem poszliśmy do studia i po prostu graliśmy sobie na gitarach. I cały czas siedzimy tam z tym riffem i paroma pomysłami na melodię i myślą 'to musi być seksualny klimat!' A teraz to tytuł, więc nie wiem. Może to naprawdę fajne, albo po prostu nie zastanawialiśmy się wystarczająco, ale spodobało mi się. Ale to było wszystko, co mieliśmy. Tylko ten mały rodzaj melodii i tylko jeden wers 'jesteśmy w tym seksualnym klimacie.' To naprawdę to."
Utwór mówi o momencie pierwszego spotkania, zauważenia kogoś w klubie. Momentu w którym można ocenić drugą osobę na podstawie wyglądu,ruchu, zachowania, jednak jak zauważa Podmiot, nie można mieć tej osobie za złe jej zachowań, ponieważ są one w pełni dla niej naturalne. Osoba mówiąca w utworze zwraca uwagę na fakt, że jest "owładnięta" drugą osobą, nawet jej nie znając. Jest pod tak silnym jej wpływem, że jest w stanie zgodzić się na wszystko co druga osoba zaproponuje. Podmiot lubi "napięcie", które wywołuje spotkanie z tą nową osobą, kiedy "grają ze sobą" nie do końca wiedząc do czego druga osoba jest zdolna, a całe spotkanie staje się ciekawsze.
