To Kill A King
To Kill A King
To Kill A King
To Kill A King
To Kill A King
Nasz bohater wraca do domu dopiero o świcie, kiedy słońce wschodzi. Wszystko oprócz niego właśnie się budzi, ale jest tak zmęczony, że ma przekrwione oczy. Podczas gdy wschodzące słońce jest oznaką nowych początków, on jest u kresu swoich dni.
Dzieje się tak, ponieważ czuje, jakby rzadko widywał swoją partnerkę, lubi widzieć jej twarz, kiedy to robi przez krótki czas, jaki ma między ich zmianami. Relacja piosenkarza z tą osobą jest antytetyczna; ponieważ pracują na przeciwne zmiany, nigdy się nie widują i nie potrafią ustawić się we właściwej kolejności. Tak jak słońce i księżyc nigdy nie spotykają się na niebie, krążą wokół siebie.
Z powodu rutyny, w jaką popadło ich życie, zmienili się od pierwszego spotkania (najprawdopodobniej na uniwersytecie) nie do poznania. W tak trudnych warunków ciężko jest budować stabilny związek.