W tekście tej piosenki narratorka opowiada o zaangażowaniu w jakiś niezdrowy nałóg, który miałby jej pomagać zwalczyć ból związany z rozstaniem z ukochanym. Sama Tove Lo zasugerowała, że tekst piosenki jest oparty na prawdziwych zdarzeniach i że jest "bardzo szczery" więc można się domyślać, że mówi tu o samej sobie. Opowiada tutaj o pewnym związku i błędach, które popełniała po rozstaniu.
Słowa utworu zaczynają się od opisy nawyków Tove, które zawsze pod wpływem alkoholu bierze długą kąpiel w wannie. I zasypia. Jak dotąd na szczęście nie utonęła. Ten fragment piosenki jest kolejnym dowodem na to, że artystka śpiewa o samej sobie, a jej opisy oparte są na prawdziwych wydarzeniach.
W przejmujący sposób opowiada tutaj o nawykach, w które się wpędziła po rozstaniu z ukochanym. Skrzywdzona i opuszczona próbuje zapomnieć o smutku oddając się imprezom, szalonemu życiu i narkotykom. Których nadużywa. Wszystko dlatego, że jej partner ją opuścił wpędzając w samotność. Mówi, że musi nieustannie być pod wpływem narkotyków żeby zapomnieć o tęsknocie za chłopakiem.
W tekście utworu przyznaje się do swoich kontrowesyjnych zachowań, przypadkowego seksu z nieznajomymi, alkoholu, narkotyków. Jak przyznaje w jednym z wywiadów - wie, że ludziom może się to wydać zbyt ostre. Ale przecież tysiące z nas zachowuje się tak samo. Po prostu niewielu ma odwagę o tym mówić.
