Utwór „Slow Motion” to luźna, humorystyczna i jednocześnie bardzo ludzka opowieść o dniu po imprezie – o kacu, spokoju i zwolnieniu tempa po intensywnym czasie koncertów i pracy. Pjus, Mes i Stasiak opisują swoje poranki z realizmem i dystansem: nie ma tu moralizowania, jest raczej szczere przyznanie się do zmęczenia, do potrzeby odpoczynku i zwykłego, codziennego życia pośród chaosu muzycznego świata. Kac staje się tu symbolem zwolnienia i refleksji, momentem, w którym można wreszcie usiąść, niczego nie udawać i po prostu być.
Muzycznie i tekstowo utwór łączy ironię z autentycznym luzem – pokazuje, że nawet w środku kariery i zgiełku koncertowego warto mieć dzień „slow motion”. Raperzy wspominają o trasach, koncertach, przyjaźni i presji, ale robią to z dystansem i autoironią. To kawałek o oddechu między projektami, o wdzięczności za zwykłe momenty i o sztuce cieszenia się prostymi rzeczami – prysznicem, słońcem, rozmową, kacem, który przypomina, że życie to nie tylko praca i ambicje, ale też chwilowe zatrzymanie i bycie tu i teraz.
