Bestia!
Jestem bestią, gorącą lawą
Wyjdź na spotkanie King Kongowi
Bądź posłuszny i mów do mnie tatusiu
Siedmiu typa umie rozpoznać prawdziwych Szakali
Popopopopow! Locoroco w tłumie z innymi
My nic tylko ciągle hahahahahha
Nigdy nie brakuje nam energii, nigdy się nie zatrzymujemy
Tracę kontrolę...poznajcie Pana Niestosownego
Wchodzę na 1, 2...3! Próba mikrofonu
Tłum to moje wsparcie, muzyka w was wrze, uważajcie bo poodpadają wam głowy
Nie ma pecha jeśli jesteś jedyny w swoim rodzaju
Wszyscy chcieliby mnie mieć, pieprzcie się – najpierw zapłaćcie
Przynosimy OGIEŃ!!!
Wszczynamy bunt
Będziemy palić ulice, aż kłamcy ucichną
Głęboko, głęboko w środku wiemy, że w tym tkwi prawda... nie można tego kupić
Tamci stoją w miejscu, my wciąż pniemy się w górę!
Żyjemy w świecie pełnym klaunów
Gdzie każdy gra kogoś innego
Ale my nie chcemy wpasowywać się w w ten szablon
Dajcie się ponieść, niech usłyszą jak krzyczymy, no, dalej!
Witamy w domu wariatów
Szaleńcy i dzikie mamuśki na wolności
Więc daj wszystko, co masz
Bo my naprawdę mamy wyje*ane!
Więc lepiej przyjdź i sam
Sprawdź, sprawdź, sprawdź, sprawdź
Sprawdź, sprawdź, sprawdź, dawaj!
Sprawdź, sprawdź, sprawdź, sprawdź
Sprawdź, sprawdź, sprawdź, dawaj!
Sprawdź, sprawdź, sprawdź, sprawdź
Sprawdź, sprawdź, sprawdź, taak!
Sprawdź, sprawdź, dawaj!
Sprawdź, sprawdź, dawaj!
Aaaa, jestem królem zniszczenia
Click, click, pow! Uważaj na tyły, synu
Idę po ciebie, uważaj, wymuszam twoją reakcję
Bestia ze wschodu, mam ogień
Mistrz upokorzenia, Bane, koszmar nietoperza
Kreatura bez wstydu, żyły pozbawione wody
Bla, bla, BLA! Mam w żyłach żywy ogień
Patrz jak wygrywam awantury i wojny, jestem zwycięskim grzechotnikiem
Zdaj sobie sprawę, że świat jest podzielony
Wybierz swoją stronę i uważaj na burzę
Patrz jak płoną diabelskie rogi
Nie daj mu okazji do wzgardy
Moc jest po naszej stronie
Będzie ciężko, lepiej idź naostrzyć swój miecz
Jesteśmy jeźdźcami apokalipsy
Pieprzymy zasady tej gry
Chcą nas wytresować na głupców, ale my się wyłamiemy
Ha ha!
Dalej, siostry i bracia
Dajcie wszystko, co macie
Zacznijcie w końcu żyć swoim życiem
Żyjemy w świecie pełnym klaunów
Gdzie każdy gra kogoś innego
Ale my nie chcemy wpasowywać się w w ten szablon
Dajcie się ponieść, niech usłyszą jak krzyczymy, no, dalej!
Witamy w domu wariatów
Szaleńcy i dzikie mamuśki na wolności
Więc daj wszystko, co masz
Bo my naprawdę mamy wyj*bane!
Więc lepiej przyjdź i sam
Sprawdź, sprawdź, no dalej!
Sprawdź, sprawdź, sprawdź
Sprawdź, sprawdź, no dalej!
Sprawdź, sprawdź, sprawdź
Sprawdź, sprawdź, taak!
Sprawdź, sprawdź, no, dalej!
Sprawdź, sprawdź, no dalej!
Nadchodzimy z testem
By oddzielić przeszłość od przyszłości
Zbieramy armię błogosławionych
Więc odrzuć
Swoje lęki i cały stres
Czas by wszystko przemyśleć, ponownie zainwestować
Więc sprzeciw się rozkazom
Ty, ja, ty, ty – ramię w ramię
Ruszamy, to nie gra w szachy
Planujemy atak
Najlepiej ze wschodu na zachód
Kwestionujemy obecny stan rzeczy