Ziggy grał na gitarze, czuli to razem z Dziwakiem i Skrzelastym -
I z pająki z Marsa
Grał lewą dłonią, lecz zaszedł za daleko
Stał się ważną postacią
Byliśmy i my, zespół Ziggy'ego.
Ziggy śpiewał bez playbacku, kręcił oczami i machał włosami,
Jak jakiś kot z Japonii, mógłby ich polizać uśmiechem,
Mógł ich tak tam zostawić
Nage przybył naładowany facet, z dużym przyrodzeniem i śnieżno białą opalenizną.
Więc, gdzie były pająki, gdy muchy próbowały skopać nam jaja?
Zostało tylko światło piwa, tylko ono może nas prowadzić,
Więc zaczęliśmy śmiać z jego fanów, czy powinniśmy złamać jego słodkie dłonie?
Ziggy grał już od jakiegoś czasu, szydząc z nas, że jesteśmy voodoo
Dzieciaki były tępe
On był dla nich dyktatorem
Z wielką dupą [daną mu przez Boga]
On zaszedł za daleko,
Ale chłopcze, czy on potrafi grać na gitarze?
Kochając się ze swym ego, Ziggy'emu odbiło,
Jak trędowatemu Mesjaszowi
Gdy dzieciaki zabiły człowieka,
Musiałem zawiesić zespół.
Ziggy grał na gitarze.