Dwa Sławy
Gruby Mielzky
Dwa Sławy
Piosenka przedstawia pełen ironii i krytycznego spojrzenia obraz współczesnej Polski, przeplatający się z refleksjami nad codziennym życiem i absurdami społecznymi. W intro Rado Radosny wprowadza motyw chaosu, który kształtuje rzeczywistość, podkreślając ludzką niepewność i materializm, gdzie wszystko kręci się wokół pieniędzy.
W pierwszej zwrotce artysta rysuje obraz codzienności w Polsce, pełnej problemów, takich jak uzależnienia, nieudane decyzje czy brak perspektyw. Wspomina o absurdach życia, takich jak graffiti, które zmienia znaczenie z „Baca” na „ACAB”, oraz o społecznym znieczuleniu, gdzie nawet dramaty przyjmuje się z obojętnością. Krytykuje też hipokryzję i komercjalizację wartości, wskazując, że „wszyscy przyjmą papier”.
Refren, powtarzany przez Astka i Rado Radosnego, podkreśla ironię otaczającej rzeczywistości. Mimo pozornie spokojnych warunków („spadło w sumie mało deszczu”), Polska nie jest miejscem idealnym, „krajem dla kabrioletów”, co symbolizuje brak stabilności i komfortu.