Eff Gee
Eff Gee
Eff Gee
Eff Gee
Ten utwór to refleksyjny, ale nadal zadziorny komentarz na temat życia w świecie zdominowanym przez pieniądze, ambicję i pokusę sukcesu. Eff Gee i Espiiem opisują środowisko, w którym pogoń za hajsem staje się stylem życia, a wartości często zostają przesłonięte przez chęć „osiągnięcia kolejnego poziomu” – next level. Raperzy nie gloryfikują pieniędzy – raczej pokazują, że świat przez nie oszalał, a ludziom coraz trudniej pozostać wiernymi sobie.
Eff Gee w zwrotkach miesza błyskotliwe obserwacje społeczne z osobistymi refleksjami i typowym dla siebie ironią. Krytykuje konsumpcyjny styl życia, toksyczne relacje, powierzchowność i fałsz sceny, a jednocześnie pokazuje, że sam nie jest święty – jara, kombinuje, żyje w chaosie, ale próbuje zachować balans. Espiiem w refrenie spina to przesłaniem: „hustle od urodzenia aż po grób”, ale nie dla poklasku – tylko po to, by się wznieść i przetrwać. To manifest ludzi z ulicy, którzy żyją intensywnie, ale chcą czegoś więcej niż tylko blichtru.