[Intro: YG]
Mustard na bicie, joł!
[Zwrotka 1]
Było mi dobrze samej
Tak było
Tak było
Fajnie było mieć cię w ukryciu
Dla wypranego z uczuć seksu
Dla okruchów miłości
No i na co, kur*a, narzekasz?
Czujesz się oszukany, co?
Podłapywałeś wszystko co, tak od niechcenia, proponowałam
Ale dobrze się bawiliśmy, to trzeba przyznać
[Przedrefren]
Ale nie zrozum mnie na opak, kochanie
Byłeś tylko kolejnym czarnuchem na liście przebojów
Chciałeś rozwiązać swoje problemy dzięki dobrej sztuce
Nikt ci nie powiedział, że jestem okrutna?
Mam gdzieś twojego białego konia i karocę
Założę się, że nigdy nie pomyślałeś
Nikt ci nie powiedział, że mógłbyś to mieć
[Refren]
Potrzebowałeś mnie
Uuuu, potrzebowałeś mnie
Żeby poczuć trochę więcej i dać trochę mniej
Wiem, że nigdy się do tego nie przyznasz
Ale, kochanie, potrzebowałeś mnie
[Zwrotka 2]
Ty rozpaczałeś, ja sobie zwijałam
Podpalałam i zwijałam
Miejmy to raz a dobrze wyjaśnione: to nie było na serio
To nie było na serio
To prawda, taka jest prawda, chyba sobie żartujesz?
Jak się czujesz, jak się czujesz?
Podłapywałeś wszystko co, tak od niechcenia, proponowałam
Ale dobrze się bawiliśmy, to trzeba przyznać
[Przedrefren]
Ale nie zrozum mnie na opak, kochanie
Byłeś tylko kolejnym czarnuchem na liście przebojów
Chciałeś rozwiązać swoje problemy dzięki dobrej sztuce
Nikt ci nie powiedział, że jestem okrutna?
Mam gdzieś twojego białego konia i karocę
Założę się, że nigdy nie pomyślałeś
Nikt ci nie powiedział, że mógłbyś to mieć
[Refren]
Potrzebowałeś mnie
Uuu, potrzebowałeś mnie
Żeby poczuć trochę więcej i dać trochę mniej
Wiem, że nigdy się do tego nie przyznasz
Ale, kochanie, ooo potrzebowałeś mnie
