Blake Shelton
Blake Shelton
Blake Shelton
Blake Shelton
Blake Shelton
Ten tekst piosenki opowiada o uczuciu przytłoczenia zbyt szybkim tempem współczesnego życia, którego doświadcza narrator. Wspomina on czasy, gdy sam wyznawał zasadę "wyśpisz się po śmierci", żyjąc na wysokich obrotach, z "pedałem gazu wciśniętym do dechy" i "wskaźnikiem na czerwonym polu". Jednak ostatnio zauważa, że życie mknie naprzód "trochę zbyt szybko", co skłania go do refleksji i pragnienia zmiany dotychczasowego, intensywnego trybu.
Bohater wyraża silną potrzebę zwolnienia, "wrzucenia niższego biegu" i znalezienia chwili na prosty relaks, taki jak wypicie zimnego piwa, a nawet całej skrzynki. Marzy o długim weekendzie z dala od codziennego zgiełku, w towarzystwie pięknej barmanki, z drinkami z blendera i beztroską atmosferą przy basenie, by wyrwać się z obecnego "wirującego" trybu życia. To tęsknota za chwilą wytchnienia, odstawieniem napojów energetycznych na rzecz spokojniejszych przyjemności i ucieczką od wszechobecnego pędu.