W jednym z wywiadów Carter przyznał, że „Primary Explosive” to utwór opowiadający o niezależności, podążaniu własną ścieżką w życiu. Żyjąc w świecie, w którym z każdej strony wszystko próbuje wywrzeć na nas jakiś wpływ ciężko jest utrzymać swą indywidualność. Codzienność potrafi przynieść niezliczoną ilość problemów, a im więcej nosimy ich na swoich barkach, tym ciężej jest iść do przodu.
Frank jednak chce, byśmy nie poddawali się, nieważne jak trudno by nam nie było. Może i w zwrotkach szydzi z nas, prowokuje, chcąc byśmy zastanowili się nad tym, jak okropne jest nasze życie. Uważa jednak, że całą tę złą energię można przemienić w coś konstruktywnego, wybuchnąć wylewając z siebie wszystko to, co nas dręczy. Możemy postawić się, walczyć o swoje, a nie biernie czekać na kolejne baty od świata.
W rzeczywistości w końcu nasze życie zależy tylko i wyłącznie od nas. To, że inni mogą sprawować nad nami kontrolę to tylko iluzja, której jesteśmy w stanie się pozbyć. Mamy wstać z kolan i z dumą kroczyć przed siebie, nie dając się zatrzymać nikomu i niczemu, co stanie na naszej drodze.
