Utwór „Azzlack vs. German Dream” to brutalny, agresywny posse track – wielogłosowy rapowy manifest ulicznych ekip Azzlackz (Frankfurt) i German Dream (Köln), w którym artyści z obu miast łączą siły, by stworzyć pełen przemocy, dumy i prowokacji przekaz. To nie jest typowa piosenka – to słowna wojna, pokaz siły, opowieść o ulicznym stylu życia, w którym przestępczość, narkotyki, wulgarność i dominacja są elementami codzienności. Każdy z raperów przedstawia swoje środowisko jako twarde, brutalne i odporne na systemowe reguły.
Abdi i Haftbefehl w pierwszych wersach wrzucają nas w realia międzynarodowego przemytu i realiów niemieckich gett – wspominają Rotterdam, Ahlen, Hadamar i przemycane towary. Haftbefehl miesza charakterystyczny brag z seksistycznym humorem i groźbami. Capkekz i Summer Cem idą o krok dalej – ich zwrotki są pełne przemocy, pogardy dla słabości i grania kartą „wojennej” tożsamości ulicy. Hakan Abi dodaje wątek zemsty i siły zbrojnej, a Celo zamyka numer rapem pełnym lokalnych odniesień do Frankfurtu, Keupstraße i dilerki zamienionej w karierę muzyczną.
