[Wprowadzenie]
Twój plugawy pot
Mą najsłodszą miksturą
Mokre pachy
Jak małe oceany
Zwiotczały tyłek
Przemoczoną jaskinią
Wprowadzam me członki
By mogły się skąpać
[Refren]
Nazywajcie mnie dziwakiem, nazywajcie zboczeńcem
Lubię jak się lepi i lubię jak jest wielka (gruba!)
Nienawidzę wychudzonych, nienawidzę płaskich
Nie muszę mieć mini, bo lubię grube!
[Zwrotka]
Ludzie śmieją się z Twych rozmiarów
Możemy ich przelecieć na Twoich frytkach
Kiedy rozpinam Twój gigantyczny stanik…
Twoje wielgachne cycki są wspaniałe!
[Refren]
Nazywajcie mnie dziwakiem, nazywajcie zboczeńcem
Lubię jak się lepi i lubię jak jest wielka (gruba!)
Nienawidzę wychudzonych, nienawidzę płaskich
Nie muszę mieć mini, bo lubię grube!
[Bridge]
Każdej nocy mam ten sen
Mknę w dół śliskim potokiem
Prosto do Twoich ust, uderzenie jest silne
Smakuję Twych ust i włochatego języka
[Refren]
Nazywajcie mnie dziwakiem, nazywajcie zboczeńcem (gruba!)
Lubię jak się lepisz i lubię jak jesteś wielka (gruba!)
Nienawidzę was, chuderlaki i nienawidzę jak jesteście płaskie (gruba!)
Nie muszę mieć mini, bo lubię, że jesteś gruba! (gruba!)
[Outro]
Więc nazwijcie to szaleństwem lub przeznaczeniem
Tylko z Tobą chcę iść do łóżka
Lecz Twoje dziurki są tak ciężkie, ciężkie do odnalezienia
Nie ma znaczenia, zerżnę Cię, zerżnę Cię od tyłu!
