Mendi - Dzień dobry (intro) [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Verse 1]
Teraz to Marysia, dopiero będzie w szoku
Dwa zero jeden dwa, druga płyta w tym roku
Troche inny klimat, troche inne brzmienie
Ciągle przed siebie, Intro już nie jest bangerem
Nadal licze na siebie, no i licze na fanów
Robię to dla nas, dodaj mnie do tych panów
Co rapują tu prawdę i robią to z czystej pasji
Bo jak mówiłem, tego już u mnie już nie ugasisz
Ogień się pali, jara jara się coraz mocniej
Tym razem wszystko zgodnie z prawem, są emocje
I nie ma opcji, że do czegoś się przyczepisz
Lepsze teksty, lepszy sound i ja jestem happy
I choć to intro, już co jest dalej jesteś ciekaw
Co nagrałem, oddałem, z niecierpliwością czekasz
To dobra, startujemy, zrób to ziomie głośniej
I zobacz jak na tej płycie ja zaliczam progres

[Verse 2]
Inicjały DJ, ale ja dalej jestem MC
Bo zdecydowanie to drugie mnie bardziej kręci
Jest 2012, i co? Koniec świata
Wydaję kolejną płytę, więc tak sie zapowiada
Tego możesz być pewien, daję z siebie 100 procent
Oddaje wszystko dosłownie i nie raz to udowodnię
I Ty znowu daj opinię, wysłuchaj całości
I to znów płyta solo, nie ma tu żadnych gości
U mnie nadal technika nie jest na pierwszym miejscu
Ale te teksty, które trzymamy gdzieś głęboko w sercu
Na czasownikach, wiesz nie rymuje się trudno
Ale zrozum, że po krótkim czasie robi się nudno
Najlepsze moje wersy to wyszły na spontan
Gdy nie miałem przy sobie notesu lub kompa
Tak to wygląda, te co są tu zostały głowie
Solo long play, powiedz, czy podoba się Tobie?
Wciskam prawy, utwórz nowy dokument tekstowy
Białe tło, czas wypełnić go czymś kurwa chorym
To kolejna część, zapowiadane było wcześniej
Nowe tracki, w nową płytę nowe wejście
Nadal momentami daje bragga, to co czujesz to obawa
Przecież dla mnie to zabawa, co Ty myślisz? Twoja sprawa
I gdy mnie coś wkurwi, to masz racje, coś powiem
Bo należe do tych co mówią, gdy im coś chodzi po głowie
Słowo po słowie, poznajesz mnie tutaj na nowo
To co oddaję Ci tutaj, jest sygnowane moją osobą
To co było na poprzedniej, tam niech zostanie
Tu masz aktualnego mnie, moje nowe wydanie
Były kawałki starsze, nowsze, gorsze, lepsze
Ale umówmy się, rozjebałem w pył konkurencję
I że tak streszczę, tu zamierzam zrobić to samo
Bo zaliczam się do lepszych, a nie jestem jakąś lamą

[hook]
Hej to znowu ja, mówie wam dziś dzień dobry
Bo przez ten czas, nabrałem trochę pokory
Zmieniłem się ja, zmieniła się moja muzyka
Lecz nie zmienia się to, że nadal tu nagrywam. x4