Soso Maness
Soso Maness
Soso Maness
Soso Maness
Soso Maness
„Fucked up” to pierwszy utwór w całości wyprodukowany przez Soso Manessa i jego zespół podczas seminarium w Miami. Na chwytliwym i bardzo nietypowym instrumentalu opartym na flecie raper kreśli swoje codzienne życie w sąsiedztwie i przygody z policją. Marsylia powraca do historii tej piosenki podczas wywiadu z mediami Rapelite.
Soso Maness wyjaśnia, że wcześniej nie miał nic i musiał sprzedawać narkotyki z niczego, z tego powodu był śledzony przez cywilów (prom), dopóki nie wystarczająco dużo dowodów, aby napaść na jego dom, zwykle o 6 rano, aby przeprowadzić przeszukanie.
12 godzin z rzędu stał przed swoim lub na swoim bloku operacyjnym, aby sprzedawać narkotyki, pod koniec dnia torba była zwykle pełna pieniędzy, ponieważ jest to dochodowy biznes, więc skończył bogaty, ale pieniądze, które wygrał, były często nie tylko dla niego. Hess to strażnik więzienny, wrócili bez pukania, co zwykle nie jest legalne, ponieważ każdy ma prawo do prywatności nawet w więzieniu.