Key Glock
Key Glock
W tym utworze Key Glock podkreśla swój aktualny sukces i bogactwo ("Zdobywam to"), co manifestuje poprzez noszenie ekstrawaganckich, markowych ubrań Balenciagi, które ledwo na niego pasują, oraz drogiej biżuterii nazębnej z diamentami. Co nietypowe dla gatunku, raper wspomina o świadomej rezygnacji z picia popularnego wśród raperów syropu z kodeiną (lean) ze względów zdrowotnych, antycypując przyszłą potrzebę zachowania zdrowej nerki. Jednocześnie zachowuje charakterystyczny dla siebie emocjonalny dystans, szczególnie w relacjach z kobietami, które "zawiesza", gdy stają się zbyt uczuciowe. Przedkłada swój styl życia "gracza" i nieustanny "hustle" nad głębsze zaangażowanie, choć zachęca też innych, zwłaszcza tych z trudnym startem czy posiadających rodziny, do działania i zdobywania pieniędzy.
Artysta bezwzględnie zaznacza swoją dominację poprzez groźby przemocy ("strzelam do nich jak Cole Bennett", "daję strzały, nie jestem kelnerką z butelkami") i styl życia, w którym jego garderoba przypomina jednocześnie sklep z bronią i luksusowy dom towarowy Saks Fifth. Jego uwaga jest nieustannie skoncentrowana na pieniądzach; rozmowy na inne tematy szybko ucina. Uważa się za osobę już ugruntowaną na scenie i odnoszącą sukcesy, a nie kogoś, kto dopiero "będzie następny". Funkcjonuje w poczuciu ciągłego zagrożenia ("za każdym razem, gdy się odwracam, kolesie chcą dymu"), pozostając zdeterminowanym, by prześcigać swoich rywali. Przekaz utworu zawiera silne przesłanie o samowystarczalności, kontynuowaniu ciężkiej pracy ("grindu"), by móc "błyszczeć" i chwalić się swoimi osiągnięciami.