Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W tym utworze Key Glock podkreśla swoje "dzikie" i niepokorne wychowanie, które ukształtowało go od najmłodszych lat ("runnin' wild since a jit"). Z dumą zaznacza, że jego babcia "nigdy nie wychowała mięczaka", co wpoiło mu twardość i bezkompromisowość. Kluczowym momentem w jego narracji jest wczesne wejście w świat ulicy ("jumped off the porch") i zdobycie pierwszej broni ("picked up a stick") w wieku czternastu lat, kiedy to, jak sam mówi, "zmienił się w Grincha" – postać bezwzględną, gotową odbierać innym to, czego zapragnie, czy to mienie ("I'll take your shit"), czy partnerki ("Glizock took your bitch").
Artysta epatuje swoim bogactwem ("big-ass racks"), które zdobywa z pozorną łatwością i które napędza jego ekscytujący oraz pełen wyzwań styl życia ("this money got me turnt to the max"). Manifestuje całkowitą obojętność wobec opinii innych oraz potencjalnych konsekwencji swoich czynów ("I don't give no fuck"), odmawiając łagodzenia konfliktów ("I don't squash no beef"). Jego postawa jest pełna arogancji i przekonania o własnej wyższości ("Bitch, I'm him"). Przynależność do "Cutthroat La Familia" dodatkowo cementuje ten agresywny światopogląd, w którym on i jego alter ego, Glizock, stanowią jedność, będącą obiektem zawiści i pożądania.
