[Zwrotka 1]
Przyciski w windzie, poranek
To milczenie nieznajomych wokół mnie sprawia, że mam ochotę pójść schodami
Gdybyś tu był, śmialibyśmy się z ich pustych spojrzeń,
Ale teraz jestem tu z nimi
Zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie będzie się podobać
Będą nas oceniać jakby nas znali
A werdykt wydają najczęściej ci, którym bardzo się nudzi
Ława przysięgłych została zwolniona, wybrałam ciebie
[Refren]
Więc nie zaprzątaj sobie tym głowy
Ludzie rzucają kamieniami we wszystko, co błyszczy
A życie sprawia, że trudno kochać
Stawka jest wysoka, nie będzie łatwo,
Ale mamy tę miłość
[Zwrotka 2]
Nigdy nie wiadomo, co ludzie mogą wyciągnąć z rękawa
Mogą mnie dopaść duchy twojej przeszłości
Czyhają w cieniu, uśmiechając się pomalowanymi błyszczykiem ustami,
Ale nic mnie to nie obchodzi bo teraz jesteś mój
[Refren]
I mówisz mi
Nie zaprzątaj tym sobie głowy
Ludzie rzucają kamieniami we wszystko, co błyszczy
A życie sprawia, że trudno kochać
Stawka jest wysoka, nie będzie łatwo,
Ale mamy tę miłość
[Zwrotka 3]
To nie oni mają się zastanawiać
Czy ten związek ma sens
Masz trudny charakter,
Ale właśnie przy tobie jest moje miejsce
Zwalczę ich wątpliwości i dam ci nadzieję
Śpiewając dla ciebie tę piosenkę
Bo kocham twoją przerwę między zębami
I kocham twoje zagadki
Zignoruję docinki mojego ojca na temat twoich tatuaży
Bo moje serce należy do ciebie
[Refren]
Więc nie zaprzątaj sobie tym głowy
Ludzie rzucają kamieniami we wszystko, co błyszczy
A życie sprawia, że trudno kochać
Nie zaprzątaj sobie tym głowy
Ludzie rzucają kamieniami we wszystko, co błyszczy
Ale nie mogą odebrać nam tego, co mamy
Nie mogą odebrać nam tego, co mamy
[Wyjście]
Stawka jest wysoka, nie będzie łatwo
Ale mamy tę miłość
