Yeat
Yeat
Yeat
Ten utwór to psychodeliczna, trapowa opowieść o dominacji, kontroli i dekadencji – przepełniona agresywnym autotune’em, symboliką bogactwa (diamenty, kryptowaluty, luksus), seksualnością i alienacją. Narrator to postać narcystyczna, pewna siebie, zimna, traktująca ludzi (szczególnie kobiety) jak figury w grze, w której on rozdaje karty.
Refren „go up, go down / fuck that, pop out” to nie tylko klubowa mantra – to chaos, brak kierunku, ciągła zmienność i jednocześnie rozkaz: pokaż się, okaż wdzięczność, spełnij swoją funkcję. Narrator domaga się uznania za „pokazanie życia”, którego inni nie znają – życia przepełnionego nadmiarem, przepychem i przemocą emocjonalną.
Wersy typu „I'm inside her body, I'm a organ donor” czy „that pussy pink, I call that Pepto” balansują na granicy brutalności i groteski, świadomie szokując, ale też ukazując uprzedmiotowienie, które jest częścią tego świata. Kobiety są tu symbolem dostępu – do seksu, do statusu, do władzy.
Pod koniec utworu wkrada się chłód – linijka „I know you wanna take a step away, but wait” sugeruje, że nawet jeśli ktoś chce uciec z tego świata, zostaje zatrzymany. "Show me how you're thankful now" – to nie pytanie, to żądanie lojalności i uznania.