Jenny Hval
Jenny Hval
Jenny Hval
Jenny Hval
Jenny Hval
Utwór rozpoczyna się od serii pytań dotyczących istoty występu, pisania oraz tożsamości narratora ("Czym jest performans? Czym jest pisanie? Kto to opowiada?"). Pojawia się cytat definiujący performans jako "coś, co ma miejsce" lub "kogoś, kto jest obecny", jednak podmiot liryczny wyraża wątpliwość co do znaczenia "bycia obecnym", szczególnie w kontekście pewnej "niej" (być może samej siebie). Ta postać pragnie zniknąć, stać się "popiołem, piżmem, oddechem", pracując nad tym całe życie, starając się "stawiać opór" i minimalizować swoją obecność poprzez kontrolowany oddech, w nadziei na pozbycie się samej siebie.
W drugiej części tekstu pragnienie zniknięcia przeradza się w bezpośrednią prośbę o wymazanie z "cyfrowej ziemi", "kruchych stron" i "manuskryptu". Narrator chce zostać "wydmuchnięty z dymem papierosowym", wiążąc to pragnienie wolności z aktem twórczym lub destrukcyjnym innej osoby ("Jak dałeś/dałaś mi życie, teraz mnie uwolnij"). Przyznaje, że nie wie, czym jest wolność, ale wierzy, że adresat tej prośby posiada tę wiedzę, wzywając go do wzięcia odpowiedzialności za "swoje formy". Końcowe powtórzenie "A może nie" podkreśla jednak ambiwalencję i złożoność kwestii wolności i odpowiedzialności, pozostawiając temat otwartym.