Trapt
Trapt
„Anchor” to utwór opowiadający o sile, jaką daje nam w życiu miłość. Brown śpiewa tutaj o tym, jak bardzo jego ukochana pomaga mu przetrwać, gdy cały świat wydaje się działać przeciwko niemu. Rzeczywistość jest tutaj porównana do niszczycielskiego sztormu, niespokojnych wód pełnych niebezpieczeństw zdolnych sprowadzić na nas zagładę w mgnieniu oka. Tylko obecność partnerki autora daje mu szansę na to, by jakoś przebrnąć przez to piekło.
To ona jest dla niego tą tytułową kotwicą, bezpieczną przystanią na szalonym morzu, dającą upragniony spokój i motywującą do dalszej walki o lepsze jutro. Wokalista chce nam przez ten kawałek uświadomić, jak ważne jest, by mieć w życiu kogoś, na kogo możemy liczyć w trudnych chwilach. Niezwykle trudno jest iść przez świat samemu, będąc zdanym tylko na siebie. Czasem po prostu trzeba nam oparcia w postaci drugiej osoby, kogoś kto może wnieść w naszą egzystencję trochę światła, spojrzeć na nasze problemy pod innym kątem, wyciągnąć pomocną dłoń. Czy to przyjaciel, czy ktoś, kogo kochamy, taka „kotwica” jest czymś naprawdę niezbędnym, gdy cały nasz świat zaczyna walić się nam na głowę.