Ten utwór jest typowym przykładem współczesnego, niezależnego hip-hopu, gdzie każdy z raperów (Bernz, Murs, Wrekonize) pokazuje swoje umiejętności, styl i filozofię twórczą. Bernz otwiera kawałek mocnymi, obrazowymi metaforami – od „nowych faraonów” po „blunt objects” i „tarot cards” – kreując siebie jako alchemika i stratega sceny internetowej. Jego wersy mają lekko surrealistyczny klimat, pełne są odniesień kulturowych i miejscowych, a jednocześnie mocno podkreślają niezależność i dominację nad mediami.
W dalszej części Murs i Wrekonize kontynuują narrację o autentyczności i niezależności: Murs skupia się na ciężkiej pracy, realistycznym stylu życia i szacunku do rapu, a Wrekonize wprowadza lżejszy, bardziej surrealny flow, pełen luźnych, kreatywnych obrazów („zoned out on beaches”, „sunshine and lady friends”). Refren „That’s how it goes / When you let go / Fuck what you know / We lost in our zone” spaja całość – jest celebracją twórczej wolności, bycia w swoim własnym świecie i ignorowania presji zewnętrznej. Całość tworzy mieszankę pewności siebie, swobody artystycznej i manifestu undergroundowego hip-hopu.
