Led Zeppelin
Led Zeppelin
Led Zeppelin
Led Zeppelin
Led Zeppelin
Jeśli wierzyć słowom Roberta Planta, tytułowy „czarny pies” to posunięty w latach, bezimienny labrador retriever. Stare psisko miało błąkać się po pomieszczeniach studia Headley Grange, gdzie powstawały fragmenty albumu „Led Zeppelin IV”.
Chociaż Plant osobiście opowiedział historię sędziwego psa podczas jednego z koncertów, nie zabrakło ludzi, którzy – zgodnie z całą mitologią satanistyczno-okultystycznych podtekstów w twórczości Zeppelinów – doszukiwali się tutaj nawiązań do demonicznych piekielnych psów („hellhounds”) z brytyjskiego folkloru. Na takie nawiązania wskazywać miałyby zwłaszcza słowa o „płonących ogniem oczach”.
Tekst piosenki nie odwołuje się jednak do psów – ani tych zwyczajnych, ani piekielnych. W dość oczywisty sposób mowa jest tutaj o seksie, co potwierdził Plant, mówiąc:
„Nie wszystkie moje teksty powinny być poddawane szczegółowej analizie. Rzeczy takie jak »Black Dog« są po prostu bezczelnie oczywiste - coś w stylu »zróbmy to w łazience« (...)”.