"A Hunger in Your Haunt" to wydany 20 września 2021 roku drugi, po "Unknown Male 01" z 3 września 2021 roku, oficjalny singiel Biffy Clyro stanowiący zapowiedź dziewiątego albumu studyjnego Zespołu, zatytułowanego "The Myth of the Happily Ever After." Premiera wydawnictwa została zapowiedziana na 22 października 2021 roku. Jest to także pierwszy projekt od czasu premiery albumu "A Celebration of Endings" 14 sierpnia 2021 roku.
Piosenka "A Hunger in Your Haunt" mówi o niepoddawaniu się i nie uleganiu stagnacji wbrew sytuacji w możemy się znajdować, a która może nas powolnie wyniszczać - pozbawiając chęci i energii do życia ostatecznie otaczając nas przysłowiowym mrokiem, o którym mowa w piosence.
Tak na temat singla "A Hunger in Your Haunt", w rozmowie dla Kerrang wypowiedział się Simon Neil: "'A Hunger In Your Haunt' było riffem, którym bawiłem się od jakiegoś czasu. To wyraz czystej frustracji. Były chwile w zeszłym roku, kiedy chciałem po prostu wszystko wykrzyczeć. Brakowało mi celu i przez jakiś czas nie chciałem wstawać z łóżka, a ta piosenka jest dla mnie pobudką. Musisz rozpalić ogień w sobie, wstać i coś zrobić, bo nikt tego za ciebie nie zrobi. To jak samo-motywująca mantra."
Początkowo zakładano, że projekt "The Myth of the Happily Ever After" będzie siostrzanym wydawnictwem "A Celebration of Endings", jednak w jednym z wywiadów Simon Neil zdradził: "Pierwotnie miała być całkowicie zgrana. Mają związek, ale ponieważ nie byliśmy w trasie, napisałem około siedmiu lub ośmiu nowych piosenek na album. Pierwotnie miał to być kilka kawałków z 'A Celebration Of Endings', ale teraz ma wspaniałą nową grafikę i jest swego rodzaju własną bestią."
"Słowa tekstów w pewnych momentach są zgodne i jest tam wiele ciekawych ukrytych niespodzianek dla fanów, ale to poprawna płyta. To nie jest tak, że weszliśmy do środka, pośpieszyliśmy się i nagraliśmy kilka piosenek – stało się to epickim 'meister werke' ['mistrzowskim dziełem'], jeśli mogę to powiedzieć o naszym zespole, czego nie mogę zrobić. Stałem się teraz kompletnym dupkiem! Przykro mi."
W innym wywiadzie Neil powiedział o "The Myth of the Happily Ever After": "Ten album to prawdziwa podróż, zderzenie wszystkich myśli i emocji, jakie mieliśmy w ciągu ostatnich 18 miesięcy. W A Celebration było prawdziwe męstwo, ale na tej płycie bierzemy pod uwagę słabości bycia zespołem i bycia człowiekiem w tej pokręconej erze naszego życia. Nawet tytuł jest biegunowym przeciwieństwem. Pyta: czy tworzymy te narracje w naszych własnych umysłach, aby dać nam trochę bezpieczeństwa, gdy nikt z nas nie wie, co nas czeka pod koniec dnia?"
