Grima
Grima
Tekst buduje atmosferę napięcia i bezpośredniego zagrożenia, umiejscowioną w scenerii "ostrego wąwozu". Ktoś lub coś się tam ukrywa, a czujność jest na najwyższym poziomie ("oka nie zmrużę"), ponieważ "dzika bestia nie śpi". Panuje poczucie śmiertelnego niebezpieczeństwa, gdzie krew "wrze", a każdy oddech może być ostatnim. Jest to obraz sytuacji granicznej, pełnej oczekiwania na konfrontację lub walki o przetrwanie.
Centralnym motywem jest brutalna, pierwotna siła i przemoc, która wybucha pod osłoną nocy. Noc zdaje się "płakać" nad scenami zniszczenia – "połamanymi kośćmi" i "zwęglonymi czaszkami". W tym kontekście pojawia się "wolny duch" (być może owa dzika bestia lub pierwotny instynkt), który "bierze swoje", dążąc do zaspokojenia głodu lub żądzy ("nasycić się") i stania się silniejszym. Tekst mocno akcentuje przebudzenie atawistycznych instynktów – "pierwotnego zewu" budzącego się w ciele, który napędza walkę o dominację i przetrwanie.