Ten krótki fragment, stylizowany na audycję radiową "Radio MESA", przedstawia monolog artysty opisujący jego proces twórczy. Zaczyna od podstawowej motywacji – chęci stworzenia czegoś "fajnego" w muzyce. Artysta przyznaje, że obserwuje dokonania innych, ale jego głównym celem jest zrobienie czegoś lepiej, inaczej i przede wszystkim "po swojemu". Ta sama zasada dotyczy pisania tekstów: dąży do oryginalności i nadania im osobistego charakteru, tak aby finalny utwór był autentycznie jego dziełem.
Gdy muzyka i tekst są gotowe ("masz gotowy numer"), artysta przechodzi do myślenia o teledysku. Ponownie podkreśla wartość samodzielnego działania i własnej wizji ("fajnie by było zrobić to samemu, fajnie by było to przekminić"). Chce, aby również klip był unikalny i nosił jego piętno ("żeby to też było twoje"). Ostatecznym celem jest wywarcie wrażenia na odbiorcach, tak by oglądając efekt końcowy, pomyśleli z podziwem: "Damn boy". Całość kończy się zawołaniem "NAUTOFON!".