A2H
A2H
Raper (A2H) opisuje swoją osobowość jako swoistą mieszankę wrodzonego luzu ("chill we krwi"), skłonności do popisywania się ("la frime") i nieodłącznego zamiłowania do marihuany ("shit w bongo"). Jego obecna postawa i styl życia kształtowały się od dzieciństwa poprzez trudne doświadczenia uliczne, takie jak kontakt z narkotykami, rasistowskimi policjantami ("flics fachos"), alkoholem i ogólnie "szybkim życiem" ("Vie speed"). Deklaruje, że jego celem nie jest bycie najlepszym za wszelką cenę, ale codzienne stawanie się lepszą wersją siebie. Jednocześnie poszukuje kobiety, która potrafiłaby "okiełznać jego dzikość". Przyznaje się do wewnętrznych zmagań, wątpliwości i chwil, gdy "traci głowę", starając się jednak stosować do rad matki, by nie dramatyzować.
Refren utworu mocno kontrastuje obraz dziecięcej niewinności (zabawki G.I. Joe wymieniane z kolegą, jedyną miłością była matka) z dorosłą, skomplikowaną rzeczywistością (teraz zamiast zabawek jest trawka - "bédo", pojawiły się kobiety i nastąpiło symboliczne opuszczenie domu). Obecne życie rapera to mieszanka hedonizmu (imprezy, używki, seks), tworzenia surowych, czasem wulgarnych rymów, które onieśmielają konkurencję, oraz samoświadomości własnej niedojrzałości ("immature, minable"). Mimo wewnętrznych głosów i przestróg (personifikowanych jako jego własne rymy ostrzegające przed zgubnym trybem życia), próbuje usprawiedliwiać swoje działania, sugerując, że w gruncie rzeczy wszystko wynika z "miłości" i nie jest naprawdę szkodliwe czy złe ("rien n'est vraiment malsain"). Jednocześnie podkreśla pamięć o swoich korzeniach (wymienia miejscowości Le Mée i Melun).