Piosenka podkreśla fundamentalną różnicę między człowiekiem a Bogiem ("Man no be God, oh"), sugerując ludzką ograniczoność i być może wdzięczność, że światem nie rządzą ludzie. Artysta deklaruje swoje skupienie na celach ("Distraction I don't want") i determinację w obliczu wątpliwości oraz nienawiści, która często towarzyszy sukcesowi ("them don dey hate"). Lekceważy negatywne opinie ("Nothing dey, oh") i zapewnia, że jego kariera dopiero się rozkręca ("I just dey start, oh"). Tekst mówi też o wyciąganiu wniosków z przeszłości ("I don learn my lesson") i znaczeniu podążania za właściwymi ludźmi lub ścieżkami.
Druga część utworu koncentruje się na owocach ciężkiej pracy ("Me and my guys dey hustle and grind") i celebrowaniu sukcesu oraz możliwości cieszenia się życiem ("enough money dey to go vibe", "I dey enjoy life"). Artysta wyraża niezależność od opinii innych ("I don't need no validation", "fuck your opinion") i świadomość potencjalnych zagrożeń czy zdrad ("Delilah wan cut my hair"). Refren, zawierający frazy w języku igbo jak "Maduabuchukwu" (Człowiek nie jest Bogiem), jest wyrazem wdzięczności za siłę ("I'm unshakeable") i możliwość doceniania piękna życia ("Enjoy life is so beautiful"), jednocześnie ostrzegając przed złymi ludźmi. Ogólne przesłanie to połączenie ciężkiej pracy, wdzięczności, cieszenia się życiem i uznania wyższej siły.