PRO8L3M - Self employed [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: PRO8L3M
Album: EX UMBRA AD LIBERTATEM
Gatunek: Rap

Tekst piosenki

[Intro]
W powiecie świeckim zabezpieczono blisko 3 tony chemikaliów.
Z tych substancji można było wyprodukować 330 kg
gotowego narkotyku o czarnorynkowej wartości ponad 6 milionów złotych

[Zwrotka 1: Oskar]
W dłoni plik, na przyzwoitości szwy
Na rzęsach łzy, a w oczach przymus
Na huśtawce ważą się sny, linie na blacie mnożą się jak tyfus
Na twarzy smaży się wstyd, nawet na spryt jest tu artykuł
Tonący chwyta się brzytw, odmień styks i masz tytuł
Patrzy Bóg, nawet mój cień nie wierzy w cud
Czekaj na śmierć, żona i SUV, domy jak z Canal plus
Jebać baśnie, wóda i rum, spust do ust, to nie król cnót
Masz mnie, trumna i gwóźdź, złap diabła za szyję, ma puls
Lecz w końcu zgaśnie
Świat szary jak nikiel, proch biały jak kitel
Śmiech przyklejony jak sticker, myśli ciemne, bo z czarnych liter
Lina już wisi, trzymaj nożyczki, tnij i przeproś mamę
Pazerność wylewa jak Nil, masz w tym skill jak Zidane
Auto to dom, nad głową dron to w tunel, Warzone nie Haiti
To wbija w parkiet jak Lеbron, w dłoni łom, w drugiej alibi
Plastikowa torba i gaz pieprzowy, solo na Mont Blanc
Pin za pinem, sim za simеm, gotówkowy Donald Trump

[Refren: Oskar]
Wszystko to jest chuja warte
Domy, chuja warte
Mordy, chuja warte
Trzony, chuja warte
Torby, chuja warte
Zysk policzony, lecz to wszystko jest chuja warte
Cartiery, chuja warte
Papiery, chuja warte
BM-y, chuja warte
Kariery, chuja warte
Wyroki, chuja warte
Widoki, chuja warte
Tfuuu, zbiera mnie na wymioty, bo to chuja warte

[Zwrotka 2: Oskar]
Czy było warto? No chyba dobrze ukrywa Toyota hybryda
Bo nie jest za szybka, asfaltu nie zrywa
A może to tylko błędna perspektywa
Pieniądze, sława, rodzina i z przeszłości sprawa to się nie pospina
Przeraża cisza, przeraża mimika, ciebie nie powinna
Do luksusów wytrych to alkaloid
Małą łyżką można brać powoli
Dużą można kurwa mać do woli
Choć nie mówił Bóg, że bardzo zaboli
Strzelał w niebo byś, lecz brak naboi
Zabierz Boże se te pięć Meroli
Altruizm dzieli się przez egoizm
Tak wygląda mordo self-employed
Dorosłem szybko, horoskop z dziwką
Proroctwo wyrok, nie dyplom
Telegram pęka, nie stygnie pieczywko
Ręce się trzęsą, to symptom Edytko
Żyję nie myśląc zbytnio, będzie gorzej, źle już było
Gdy kula wchodzi przez gardło jak syrop
To gdzieś pod potylicą ma wylot
Tam po drugiej stronie murów wścieklizna
Piasek powoli przepuszcza klepsydra
Towarzysz [?], słońce na przebitkach
W skrócie to kurwa jest cała deskrypcja
Zachwyt udławi, a zaszczyt wykrwawi
Nie ma w tym magii, a każda z tych plastikowych przyjaźni
Poranną kawę chętnie kiepem przyprawi
[Refren: Oskar]
Wszystko to jest chuja warte
Domy, chuja warte
Mordy, chuja warte
Trzony, chuja warte
Torby, chuja warte
Zysk policzony, lecz to wszystko jest chuja warte
Cartiery, chuja warte
Papiery, chuja warte
BM-y, chuja warte
Kariery, chuja warte
Wyroki, chuja warte
Widoki, chuja warte
Tfuuu, zbiera mnie na wymioty, bo to chuja warte

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Oskar w tym numerze tworzy obraz świata, w którym moralność i sens życia rozpuszczają się w chemicznej mgle – między prochem, pieniądzem i pozorami sukcesu. Pierwsza zwrotka to portret rzeczywistości, gdzie wszystko jest skażone — sny, relacje, nawet nadzieja. Bohater tonie w świecie, gdzie jedynym rytmem jest adrenalina i chciwość, a Bóg, jeśli patrzy, to tylko z dystansu. Słowa płyną jak strumień świadomości człowieka zmęczonego — zblazowanego grzechem, który już dawno przestał smakować. To świat, w którym luksus i brud żyją w jednym pokoju, a życie przypomina pętlę, z której nikt nie wychodzi z czystymi rękami.

 

Druga zwrotka to refleksja po przejściu przez to piekło. Głos Oskara staje się chłodniejszy, jakby mówił z drugiej strony lustra — z miejsca, gdzie wszystkie ambicje i trofea tracą sens. Opowiada o pustce, o luksusie, który dławi, o moralności rozmienionej na drobne. Każdy wers to uderzenie w system wartości, który przestał mieć znaczenie – kariery, pieniądze, marki, przyjaźnie z plastiku. Wszystko to w finale spina brutalny refren – wypluty z pogardą, jakby oczyszczający gardło z kłamstw. To manifest człowieka, który zobaczył dno i zrozumiał, że wszystko, za czym gonił świat, naprawdę jest chuja warte.


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od PRO8L3M
Tori Black
30,2k
{{ like_int }}
Tori Black
PRO8L3M
Flary
22,8k
{{ like_int }}
Flary
PRO8L3M
Crash Test
20,5k
{{ like_int }}
Crash Test
PRO8L3M
Molly
16,9k
{{ like_int }}
Molly
PRO8L3M
W domach z betonu
16,4k
{{ like_int }}
W domach z betonu
PRO8L3M
Komentarze
Utwory na albumie EX UMBRA AD LIBERTATEM
2.
568
3.
509
4.
503
5.
499
7.
299
8.
286
10.
HFA
273
11.
261
12.
242
13.
239
14.
192
15.
160
16.
147
17.
141
Polecane przez Groove
Kamień z serca
825
{{ like_int }}
Kamień z serca
Kubi Producent
KANCLERZ
441
{{ like_int }}
KANCLERZ
Kizo
The Fate of Ophelia
8,1k
{{ like_int }}
The Fate of Ophelia
Taylor Swift
For Good
121
{{ like_int }}
Komu miałabym powiedzieć?
677
{{ like_int }}
Komu miałabym powiedzieć?
Bletka
Popularne teksty
Siedem
55,8k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
51,4k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
27,9k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
199,8k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
100,7k
{{ like_int }}
Snowman
Sia