W tym utworze artysta kreuje wizerunek postaci niezwykle pewnej siebie, wręcz aroganckiej, która twierdzi, że jest "najlepsza, odkąd to istnieje". Podkreśla swój fenomenalny sukces, który zdaje się przychodzić mu bez najmniejszego wysiłku – deklaruje, że gdy się nudzi, nagrywa EP-kę i zostaje "Człowiekiem Roku". Czuje się kimś spoza "normy", a jego ciężka praca i determinacja ("twarz naznaczona wysiłkiem") budzą strach u "zdrajców". Z przymrużeniem oka porównuje się do JCVD, dodając jednak, że to towarzysząca mu kobieta wykonuje "szpagat", co jest dwuznaczną aluzją.
Dalej raper opisuje życie wypełnione luksusem, częstymi podróżami ("sześć miesięcy w roku w powietrzu") i rozwiązłością, gdzie sława i pieniądze ("zielone banknoty jak edamame", przelewy Revolut) przyciągają kobiety, często traktowane w sposób przedmiotowy i pogardliwy. Mimo że marzy o pokoju, przyznaje, że żyje "w wojnie", nie zapominając o swoich korzeniach i trudnych doświadczeniach (wzmianka o RDC – Demokratycznej Republice Konga) oraz przeszłości związanej z ulicznym życiem i handlem. W jego wypowiedziach pobrzmiewa brutalność, pogarda dla wrogów i konkurencji, ale też zaskakujące odwołania do duchowości i Boga w obliczu problemów z kobietami, które oskarża o "czary". Całość maluje obraz postaci pełnej sprzeczności, balansującej między hedonizmem, ciężką pracą a mroczniejszymi aspektami swojej natury i przeszłości.