Ten tekst piosenki opowiada o facecie, który przeszedł szybką i intensywną transformację – zarówno życiową, jak i mentalną. Wspomina o tym, jak jego życie zmieniło się tak bardzo, że ledwo rozpoznaje siebie sprzed roku. Podkreśla też swoją zasadę: nie angażuje się w nic, co nie przynosi korzyści („jeśli to nie o hajs, to mnie nie ma”). W jego otoczeniu pojawiają się kobiety z ciemniejszym wnętrzem, z którymi łączy go emocjonalny chaos i wzajemna fascynacja – mimo toksycznych czy skomplikowanych uczuć.
Druga warstwa tekstu dotyka tematów wewnętrznych demonów, „ciemnych myśli” i potrzeby emocjonalnego zrozumienia. Autor pokazuje, że sam nie jest idealny – ma swoje mroczne strony, które ukrywa, ale potrafi zaakceptować je u innych. Piosenka jest zderzeniem ego, przyciągania, trudnych emocji i poczucia kontroli w relacjach, gdzie każdy coś ukrywa, a jednocześnie chce być „rozgrywany” jak gra z regułami, które zna tylko on.