[Zwrotka 1]
Gryzłem strefę czasu
I przystrajaliśmy brzegi naszych krwiobiegów
I rzucaliśmy ostrzeżenia w wielobarwność.
Potem usnęliśmy w samochodzie
Dopóki wyboje nie obudziły mnie w twoim uścisku
A przypływ zabrał mnie do twoich ust
A potem z powrotem w dół do twoich dłoni.
To ich sprawka, że umieszczają mnie wewnątrz przypomnienia,
Że twój jest jedynym oceanem
[Refren]
Twój jest jedynym oceanem
Na którym chcę się bujać,
Twój jest jedynym oceanem,
W którym chcę zawisnąć.
[Zwrotka 2]
Mam to ego mechanika
Ona stale próbuje dawać mi witaminy,
Och byłaby przestraszona twoim przemyśleniem,
Wolę ją jako film rysunkowy.
Gdybym mógł być kimś innym przez tydzień,
Spędziłbym go goniąc za tobą,
Bo ona nie wstrząsa się moją postawą,
Nie ważne jak składa napój.
Twój jest jedynym oceanem
[Refren]
[Most]
Nadchodzący napój, tarcza twoich oczu
Nadchodzący napój, wyobraź sobie
Podtrzymujący żeton, spuchnięty w rozmiarach
Nadchodzący napój, tarcza twoich oczu
[Outro]
Och, ale jeśli zamierzamy uciec pomimo to,
Naprawdę powinniśmy to przemyśleć,
Czy chciałabyś żebym zbudował ci gokarta?
