Ed Sheeran
Ed Sheeran
Ed Sheeran
Ed Sheeran
Ed Sheeran
"Slowly" to utwór pochodzący z wydanego 12 września 2025 roku ósmego pełnowymiarowego albumu studyjnego brytyjskiego piosenkarza i autora tekstów Eda Sheerana. Wydawnictwo noszące tytuł "Play" ukazało się za pośrednictwem wytwórni Atlantic Records UK oraz Gingerbread Man Records. Projekt promowały single: "Azizam", "Old Phone", "A Little More" oraz "Sapphire".
Piosenka "Slowly" to przejmująca i dramatyczna eksploracja intensywnego, niemal nieznośnego bólu chwilowego rozstania w głęboko zakorzenionym związku romantycznym. Utwór ukazuje miłość tak wszechogarniającą, że nawet najkrótsza nieobecność ukochanej osoby wydaje się formą emocjonalnej tortury, powoli "zabijającą" narratora, dopóki partnerka nie powróci.
"Slowly" jest dla każdego, kto kiedykolwiek odczuwał chwilową nieobecność partnera jako fizyczny ból. Ed Sheeran używa skrajnej metafory i przesady nie po to, by opisać toksyczny związek, ale by szczerze uchwycić przytłaczającą, a czasem irracjonalną naturę głębokiego przywiązania. To utwór, który oddaje dramatyczne, wszechogarniające uczucie tęsknoty za kimś tak bardzo, że czujesz się, jakbyś powoli zanikał bez tej osoby.
Tak na temat projektu wypowiedział się Ed: "'Play' to album, który powstał jako bezpośrednia odpowiedź na najciemniejszy okres mojego życia. Wychodząc z tego wszystkiego, chciałem po prostu tworzyć radość i kolor, i odkrywać kultury w krajach, w których koncertowałem. Nagrałem tę płytę na całym świecie, skończyłem ją w Goa w Indiach i przeżyłem jedne z najbardziej zabawnych, eksploracyjnych dni twórczych w moim życiu".
"To prawdziwy rollercoaster emocji od początku do końca, uosabia wszystko, co kocham w muzyce i zabawę w niej, ale także to, gdzie jestem w życiu jako człowiek, partner, ojciec. Zaczynając kampanię tego albumu, powiedziałem sobie: 'Po prostu chcę, żeby wszystko, co robię, było zabawne i wesołe' – dlatego budujemy puby na folkowe jam session, gramy koncerty w autobusach z odkrytym dachem i śpiewamy w różowych kowbojskich kapeluszach na barach. Im jestem starszy, tym bardziej chcę po prostu cieszyć się rzeczami i smakować szalone i chaotyczne chwile. [...]".